Mata plażowa -jak to się zaczęło ? 🌞
To był pomysł stworzenia komfortowych, wysokiej jakości, wodoodpornych mat i poduszek które będziemy mogli zabrać ze sobą na jacht, w kolejny rejs. Tego mi zawsze brakowało na żeglarskich wyprawach i tak zrodził się pomysł na biznes który mogłam połączyć z pasją. Pasją żeglowania ale również kreowania i szycia w branży tekstylnej produkcji , w której byłam już od wielu lat.
To było 8 miesięcy projektowania, szukania odpowiedniej, wodoodpornej tkaniny, planowania produkcji w przemysłowej szwalni, wybór wzorów na tkaninie, które sami drukujemy. Z finałem przygotowań bardzo gorącym, bo uszycie kompletu mat i poduszek odbyło się na ostatnią chwilę, dzień przed odlotem do Palma de Mallorca 🙆
Jedno wiedziałam na pewno- bez flamingosów się nie ruszam 😉 Spakowanie wszystkiego graniczyło z cudem ale od czego ma się przyjaciół 😄
Jedno było wiadome na pewno i od razu. Mocno wyróżnialiśmy się na każdej majorkańskiej plaży 😎 Unikatowe wzory i żywe kolory bardzo przykuwały uwagę. Było dużo fotek z myślą o sklepie on-line, który był w planie po powrocie.
Drugi tydzień rejsu to dużo słońca i relaksu.
Na trasie ⛵Sa Rapita 🔹 Colonia de Sant Jordi 🔹 Cala Santanyi 🔹Porto Cristo 🔹 Cabrera 🔹Palma Nova 🔹Palma de Mallorca ⛵było mnóstwo pięknych plaż i odpoczynku.
- wodoodporne maty jachtowe sprawdziły się jako outdoorowa kołdra, lubimy spać na pokładzie
- poduszki jachtowe z liną do mocowania były dla nas miękkim oparciem
- małe maty 78x180 sprawdziły się na pokładzie dziobowym
- maty niektórzy zabierali do kajuty na koję pod prześcieradło
Komentarze
Prześlij komentarz